O agresywnym mężczyźnie zawiadomili policjantów mieszkańcy okolicy. Do patrolu policji podjechał mężczyzna, który zgłosił, że przed chwilą widział niebezpiecznie zachowującego się mężczyznę, który ponadto demoluje zaparkowane samochody.
Policjanci udali się na miejsce. Rzeczywiście zastali tam agresywnego mężczyznę, który na widok policji zaczął uciekać. Funkcjonariusze zaczęli go gonić.
Gdy policjanci próbowali obezwładnić mężczyznę, wywiązała się szarpanina. Prawdopodobnie w tym momencie dosżło do uszkodzenia kabury i wysunęła się broń. Agresor wyrwał ją policjantowi i kilkukrotnie nacisnął na spust. W tym czasie policjant cały czas trzymał sprawcę za rękę i próbował go zatrzymać. Funkcjonariuszowi na szczęście udało się ostatecznie obezwładnić niebezpiecznego mężczyznę.
Jak podaje portal Codzienny Poznań, mężczyzna podjął kolejną próbę ucieczki. Miał też przy sobie nóż, którym groził policjantom. Funkcjonariuszom ponownie udało się go powstrzymać i został zatrzymany. Na miejsce przyjechał również lekarz, który miał problem z przeprowadzeniem badania za względu na zachowanie napastnika.
Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem środków psychoaktywnych. Trafił na oddział toksykologiczny.